AI Steve to dosyć wyróżniający się kandydat, który startuje w tegorocznych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że jest to pierwszy na świecie bot AI, który ubiega się o miejsce na scenie politycznej.
Tak dobrze czytacie – AI bierze udział w wyborach politycznych, choć oczywiście jest sterowana przez żywą jednostkę. AI Steve jest tylko awatarem polityka Steve’a Endacotta, który w 2022 roku zdobył zaledwie 487 głosów jako konserwatywny radny. Tym razem polityk postanowił nie pojawiać się zbyt często publicznie i pomóc sobie sztuczną inteligencją.
AI Steve to pierwszy na świecie bot AI startujący w wyborach
AI Steve to alter-ego Steve’a Endacotta. A przynajmiej tak autor się o nim wypowiada – to nie żaden bot. Oczywiście nazewnictwo nie zmienia jednego najważniejszego faktu. Wyborcy będą mogli oddać swoje głosy na AI Steve’a. Można też mu zadać pytania, a ten wyśle komunikat do swojej platformy, aby otrzymać sugestie odpowiedzi.
AI Steve został zaprojektowany przez Neural Voice – firmę zajmującą się głosami AI, której Steve Endacott jest prezesem. Według Jeremy’ego Smitha – współzałożyciela firmy, AI Steve może prowadzić nawet 10.000 rozmów na raz. Sam Steven Endacott nie będzie w sejmie wysyłał swojego alter-ego (chociażby mógłby to zrobić w formie konferencji wideo lub projekcji), a osobiście będzie jego przedstawicielem. Polityk chce przede wszystkim wykorzystać nowoczesną technologię, aby dialog z wyborcami był jeszcze lepszy.
Myślę, że właściwie wymyślamy politykę na nowo, wykorzystując sztuczną inteligencję jako bazę technologiczną, jako drugiego pilota, nie po to, by zastąpić polityków, ale aby naprawdę połączyć ich z odbiorcami, z ich elektoratem. Jestem bardzo zaniepokojony środowiskiem. Aby faktycznie pomóc w kontrolowaniu zmian klimatycznych, potrzebujemy wielu zmian w rządzie.
Steven Endacot
Czy AI Steve ma szansę w wyborach parlamentarnych? Przekonamy się 4 lipca 2024 roku
Steven Endacott jest bardzo zaniepokojony zawodem polityka. Pragnie zmienić go, aby nie pełnił on funkcji tylko polegającej na zbieraniu mandatów, a przede wszystkim zmianie państwa dla dobra obywateli. AI Steve jest bezpartyjny, ale podobno wynikło to z pewnych błędów Komisji Wyborczej. Partia Smarter UK nie powstała, a więc pozostało startować jako niezrzeszony członek jakiejkolwiek partii.
Doprawdy ciekawa koncepcja. AI Steve to taka wersja fit Stevena Endacotta. Czy taki czeka nas przyszły świat? Politycy w telewizji i social mediach będą zastępowani botami AI?
Kiedy oglądałem odcinek Black Mirror – The Waldo Moment (s02e03), w którym kandydował niebieski, animowany niedźwiedź, nie myślałem, że dosyć podobna wizja już zaraz nas dotknie. Ciekawe tylko, czy Steve AI w pewnym momencie nie postanowi przejść na stronę innej partii? Niby żartuje, ale z drugiej strony – nic mnie już nie zdziwi!
Żródło: The Independent
