Kolejny dzień – kolejne popisy możliwości tego, co potrafi szeroko rozumiana sztuczna inteligencja. O ile temat deepfake jest już przemielony od każdej strony, o tyle narzędzia, które potrafią generować losowe wideo – z dość przekonującymi rozmówcami – to pewna nowość, a przynajmniej ich dostępność. Narzędzi jest coraz więcej, więc chętnie Wam je wszystkie – a przynajmniej większość – przedstawimy. Jednym z dobrych przedstawicieli, jest materiał wideo, który krąży na Twitterze od kilku dni.
To materiał video, w którym widzimy postać popularnego, kanadyjskiego rapera Drake’a, który z dość dużą łatwością mówi w języku hiszpańskim. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że całość wygenerowana jest przez AI, a ruch ust wygląda bardzo autentycznie. Ciężko właściwie do czegokolwiek się przyczepić. Sami zobaczcie:
Pipio to niesamowite narzędzie AI
Za wygenerowanie materiału odpowiedzialne jest narzędzie o nazwie Pipio, które przy tej okazji postanowiłem sprawdzić. Jak w każdym, analogicznym narzędziu za korzystanie trzeba płacić, ale mamy kilka darmowych generowań w zestawie, po założeniu konta. Nie zwlekając długo, postanowiłem przygotować dla Was coś absurdalnego:
Czym jest Pipio?
To bardzo zasadne pytanie. W dużym skrócie: to narzędzie, które pozwoli Wam wygenerować dźwięk audio do dostępnych aktorów audio i video. To jednak nie wszystko, bo również możecie dodać swój materiał video, w którym ścieżkę audio chcecie przerobić do innego języka.
W tym celu tworzycie nowy projekt, wybieracie swojego aktora, wybieracie jego głos (spośród mnogich języków), a następnie wpisujecie, co aktor ma odczytać i w jakim języku. Co równie interesujące – macie dziesiątki, jak nie setki audio do wyboru i po kilkanaście opcji głosu dla najpopularniejszych języków. Jeśli nie chcecie wpisywać poleceń do odczytania, możecie dodać również ścieżkę audio, która zostanie zinterpretowana i wygenerowana w języku, który wybraliście i oczywiście odczytana przez aktora.
To nie koniec rewelacji
Prawdziwa potęga tego narzędzia kryje się jednak pod opcją Video Dubbing. To właśnie w tym miejscu możecie dodać własny materiał video, a następnie wybrać opcję językową, w jakiej materiał ma zostać odczytany.
Ja dodałem swoje minutowe, przykładowe wideo z gadającą głową, ale rezultatów jeszcze nie znam. Poznam je w przeciągu 1-2 dni, bo jak się okazuje Pipio potrzebuje chwili, by taki materiał wygenerować. To nie dziwi. W końcu podobnych requestów jest pewnie pełno, a moc obliczeniowa z gumy nie jest. Oczywiście, gdy tylko materiał się wygeneruje, zaktualizuje wpis, a wybrałem sobie tłumaczenie z języka polskiego do angielskiego.
Tymczasem zachęcam Was do sprawdzenia możliwości Pipio, bo wyglądają one na nieograniczone i przede wszystkim zaskakująco dobre, gdzie ciężko odróżnić oryginał od tego, co wypluły algorytmy.
Narzędzie znajdziecie tutaj.
Aktualizacja 22.03.
Materiał został wygenerowany 🙂
[…] AI Video Dubbing w Pipio to przerażająco dobre narzędzie do generowania dźwięku w waszym wideo.… […]