Civil War Civil War

Civil War od studia A24 w morzu krytyki. Poszło o plakaty AI

A24 to obecnie moje ulubione studio filmowe. Wytwórnia na swoim koncie takie filmy jak: Ex Machina, Wszystko wszędzie naraz, Dziedzictwo. Hereditary, Lighthouse, Project Florida i wiele, wiele innych perfekcyjnie zrealizowanych tytułów. Ich ostatni film – Civil War Alexa Garlanda (w kinach od 12 kwietnia 2024 roku) spotkał się ze sporą krytyką.

Piszę to z bólem serca, ale faktycznie A24 nie popisało się. Plakaty promujące produkcję zostały zrealizowane przez sztuczną inteligencję. Użytkownicy krytykują, że przede wszystkim zaburzają one rzeczywistość filmu. Grafiki prezentują destrukcję Los Angeles, San Francisco, Las Vegas, Miami i Chicago. Żaden element z posterów nie pojawił się w Civil War.

Civil War w morzu krytyki. Nie dotyczy samego filmu, a plakatów AI

Wycinek jednego z plaktów do Civil War

Akurat, jeśli chodzi o ten aspekt, to jestem w stanie wybronić studio. Bardzo często otrzymujemy plakaty, które mają widza tylko wprowadzić w świat filmu. Nie jest to nic złego – wręcz odwrotnie, bo mogą uzupełnić świat przedstawiony. Szczególnie w przypadku Civil War ma to dużo sensu. Fabuła filmu skupia się na wizji USA, opętanej przez wojnę domową i podróży fotoreporterów po określonych lokalizacjach – raczej tych bezpieczniejszych, aby cało dotrzeć do celu. Nie miałem potrzeby poznawania reszty USA, tylko skupiłem się na dramacie bohaterów, którzy i tak lekko nie mieli.

Jednakże nie da się ukryć, że część tych plakatów prezentuje się niezbyt dobrze. Moją największą konsternacje wzbudza ujęcie żołnierzy w kanionierce, którzy…tropią łabędzia. Najbardziej intrygujące jest to, że zwierzę jest większe od wodnego pojazdu. Bardzo niefortunny plakat. Inne postery nie są lepsze. Bardzo nienaturalne, a sprawne oko dopatrzy się wiele błędów, wygenerowanych przez AI. Ulice i ścieżki źle ułożone, jeden z pojazdów ma bonusowe drzwi, a postaci w tle też wzbudzają spore podejrzenia, że nie są prawdziwe. Krytykowana akcja promocyjna miała miejsce na oficjalnym koncie A24 na Instagramie.

AI w przemyśle filmowym budzi wiele – słusznych – kontrowersji

Dlaczego A24 zdecydowało się na taki ruch? Studio o wysokim prestiżu i również słynące ze świetnie zrealizowanych plakatów przez artystów – moim zdaniem – szukało pieniędzy. Jest to najdroższy film studia w historii. Kosztował 50 mln dolarów i można by powiedzieć, że w skali innych hollywoodzkich produkcji nie są to astronomiczne kwoty, to dla wytwórni A24 – jak najbardziej.

Krytyka widzów jest oczywista, bo wykorzystywanie AI w kinie budzi ogromne kontrowersje. To niby szczegół, ale otwiera oczywisty dialog – kiedy sztuczna inteligencja zastąpi ludzi na pewnych stanowiskach.

Przy okazji premiery serialu Disneya – Sekretna Inwazja – intro było zrealizowane przez AI. Wyglądało okropnie. Natomiast w filmie Late Night With the Devil wykorzystano 3 grafiki, które nie zostały wykonane przez artystów, tylko moduł sztucznej inteligencji. Co nas czeka dalej? Ja tylko użyje słowa-klucza: Sora.

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

[…] ciekawy tydzień na streamingu. Przede wszystkim za sprawą dwóch ciekawych premier – filmu Civil War oraz serialu Punkt wrzenia. Oczywiście to nie wszystko, co oferują w najbliższych dniach […]