To ogromna oczywistość, że stoimy w miejscu, w którym sztuczna inteligencja zmienia naszą rzeczywistość. I to w sposób, który chyba nawet nie do końca jesteśmy w stanie zrozumieć. Nieustający wyścig, kto pierwszy stworzy AGI, to tylko wierzchołek góry lodowej, bo wokół tego rajdu dzieją się mniejsze i większe rewolucje, wobec których nie można być obojętnym.
Są też takie pomysły, które przerażają, bo pokazują zmiany, które brzmią przynajmniej dziwnie, by nie powiedzieć, że dość smutno. O rankingu dziewczyn AI dzisiaj słów kilka.
Moja pierwsza dziewczyna AI
Przeglądając Reddit w poszukiwaniu najciekawszych doniesień, natknąłem się na nagłówek, który nieco mnie sparaliżował. Otóż – jeden z użytkowników serwisu, zupełnie serio przygotował zestawienie usług, które mają symulować budowanie relacji z wirtualną dziewczyną. Oczywiście całość w oparciu o sztuczną inteligencję. By nadawać Wam kontekst, autor przygotował kilka najpopularniejszych usług i każdą z nich ocenił z podziałem na wady i zalety.
W pierwszej chwili byłem przekonany, że to doskonały trolling, bo tak bardzo niedorzecznie to wyglądało, ale nic bardziej mylnego. Każda z usług została bardzo dokładnie rozpisana, a w zasadzie w każdej w kolumnie wad, pojawiła się informacja, że usługa jest płatna. Dostajemy tylko kilka tokenów do wykorzystania za darmo. To w praktyce oznacza, że za takie usługi trzeba płacić, a idąc dalej tym tropem, najpewniej ktoś zostawia pieniądze, by porozmawiać ze sztuczną inteligencją.
Ranking dziewczyn AI ? Niedługo mogą nas czekać dziwne zestawienia
Wracając jednak do sedna – od zawsze ludzie byli gotowi płacić za dziwne rzeczy lub usługi. Tutaj – o ile można porozmawiać za darmo w ograniczony sposób – o tyle zastanawiam się na ile to przerażający znak naszych nowych czasów, a na ile coś, co może stanowić formę rozrywki? Autor wątku po fali krytyki, podkreśla, że to usługa, która może pomóc osobom, które mają problemy z budowaniem relacji w codziennym, realnym świecie.
Taka koncepcja do mnie kompletnie nie trafia, mało tego, mam wrażenie, że takie rozmowy raczej zbudują kompletnie odwrotny efekt, dając fałszywe poczucie rozumienia świata w dość lichej jakości interakcji.
Biorąc pod uwagę, że Hiszpanie są jedną z najdłużej żyjących nacji na świecie, osiągając bez trudu sędziwego wieku, gdzie powodem takiego obrotu spraw ma być właśnie interakcja z innymi ludźmi. Tutaj serwujemy sobie coś absolutnie przeciwnego i zastanawiam się, w którą stronę do zmierza. Wyobcowania? Zamknięcia się jeszcze bardziej na ludzi i interakcje, budowanie zrozumienia z algorytmem w przeglądarce? To jest ta część rozwoju technologii, która mnie przeraża – która nie daje żadnej wartości, a wręcz przeciwnie – zabija w nas to, co ludzkie, nie dając niczego w zamian.
Żródło: reddit, zdjęcie wyróżniające: recraft.ai