Intymność i erotyka w świecie AI wybrzmiewa z coraz większą siłą. W czasach, kiedy sztuczna inteligencja nie atakowała nas z naszej strony w sieci pojawiały się pewne nieetyczne wykorzystanie nowoczesnych technologii. Mam na myśli deepfake’i na stronach porno, które co prawda po jakimś czasie zaczęto weryfikować, ale nie zmienia to faktu, że potrzeby ludzkie są bardzo niepokojące.
Teraz erotyka i narzędzia AI ze sobą współgrają na ogromną skalę. Mamy aplikacje do rozbierania ludzi z naszych zdjęć, do tworzenia komputerowych filmów porno, a filtrowanie i pikantne rozmowy z chatbotami to już niestety przyszłość, którą nadeszła zbyt szybko. Tymczasem w Berlinie powstał Cybrothel – pierwszy cyberseksualny dom publiczny.
Cybrothel to pierwszy na świecie dom publiczny łączący robotykę z AI
Ja może jestem stary dziad i nawet relacja, oparta na samej pikantnej rozmowie z chatbotem to dosyć dziwna sytuacja. Bliskość człowieka – nawet podświadoma, online to element człowieczeństwa, który jest niezbędny. Jednak – jak widać – potrzeby erotyczne są różnorodne. Berlin zaprasza klientów do Cybrothela – domu uciech, będącym połączeniem technologii i intymności, umożliwiającym klientom interakcje z zrobotyzowanymi lalkami erotycznymi i VR. To pierwsze takie miejsce na świecie.
Klient przychodząc do tego przybytku wykupuje sobie prywatny pokój. Następnie wybiera sobie konkretną, erotyczną, zrobotyzowana lalkę. Można ją dostosować pod względem koloru włosów, stroju, a nawet rodzaju odgrywania ról. Niektóre z nich oferują również funkcje audio, imersując doznania. Dzięki technologii VR klienci mogą poddać się dodatkowym wrażeniom, dzieki którym obcowanie z seksownym robotem można doprawić efektem wizualnym. Czyste, niemoralne szaleństwo. Ile kosztuje taka przyjemność? Otóż – nie jest to tania impreza. Standardowa opłata to 75 euro, a dodatkowe użycie VR to 85 euro. Na tym jednak cennik się nie kończy.
Najbardziej zaawansowana opcja, czyli zrobotyzowana lalka erotyczna, taka jak Kokeshi, kosztuje 228 euro na godzinę z funkcjami audio i 159 euro bez dodatkowych efektów. Dla tych, którzy szukają dłuższych wrażeń, spędzanie całej nocy z lalką zaczyna się od 285 dolarów.
Cybrothel to dom uciech dbający o bezpieczeństwo robotów
Cyberthel oferuje pakiety anonimowości oraz dba o… bezpieczeństwo lalek. Żadne BDSM nie wchodzi w grę. Nie można swoich zrobotyzowanych partnerek bić, poniżać czy odgrywać scen ze zwierzętami ani niepełnoletnimi osobami. Współzałożyciele: Philipp Fussenegger i Matthias Smetana cały czas pracują nad unowocześnieniem lalek, aby reagowały na dotyk i rozmawiały w czasie rzeczywistym.
Z jednej strony to dobra opcja na rozładowanie napięcia seksualnego i odkrycie/sprawdzenie swoich preferencji, z drugiej – gdzie jest w tym wszystkim człowiek po drugiej stronie? Czy relację – nawet opartą jedynie na intymności da się zamienić na robota? Gdzie człowieczeństwo?
Nie jestem przekonany czy to taki najlepszy pomysł. Niemniej jednak – berliński Cybrothel to pierwszy na świecie dom publiczny, oparty na AI i robotyzacji, więc informacja, którą warto odnotować.
Żródło: ChatGPT Guide
Hmm, ale w normalnym burdelu też trudno mówić o „intymności” czy „człowieczeństwie” – więc jeśli tego typu rozwiązania mogą zmniejszyc problem uprzedmiotowiania kobiet – to nie mam nic przeciwko.